Dawna stolica Lanzarote - Teguise

Oboje z mężem jednogłośnie okrzyknęliśmy Teguise najpiękniejszą miejscowością na Lanzarote. Wyspa nie obfituje w zabytkowe budowle czy urokliwe starówki (jak choćby miasta w północnej części Teneryfy), dlatego wielbiciele miasteczek, w których zatrzymał się czas, będą oczarowani dawną stolicą Lanzarote tak samo, jak my.

Początki Teguise datuje się na rok 1418. Miasteczko pełniło funkcję stolicy, a tym samym centrum administracyjne i religijne wyspy wulkanów. Współcześnie kojarzone jest przede wszystkim z odbywającym się tam co niedzielę targiem. 

Teguise

Samochód parkujemy w samym centrum, tuż przy Plaza de San Miguel. Właśnie na tym placu w każdą niedzielę w godzinach 9 - 14 rozstawiane są stragany, na których kupić można między innymi lokalne artykuły spożywcze oraz wyroby lanzaroteńskich artystów i rzemieślników. Wydarzenie cieszy się ogromną popularnością wśród turystów.

Słynny Teguise Market

W tygodniu opuszczony plac targowy, w niedziele tętni życiem

Przy placu znajduje się pochodząca z XVIII wieku dawna rezydencja gubernatora Casa - Museo Palacio Spinola. Najbardziej znaną budowlą (a tym samym najczęściej fotografowaną ;) ) jest XVI-wieczny kościół pod wezwaniem Matki Bożej z Gwadelupy (Iglesia de Nuestra Senora de Guadalupe).

Kościelna wieża


Iglesia de Nuestra Senora de Guadelupe


Wejście boczne


Brama prowadząca do ryneczku

Błękit kanaryjskiego nieba i wszechobecna biel to prawdziwa uczta dla oczu. Lanzaroteńskie uliczki są bardzo czyste i zadbane, dlatego spacer nimi zawsze jest przyjemny, niezależnie od tego, czy znajdujemy się w kurorcie, czy średniowiecznym miasteczku.

Wąską bramą wchodzimy na niewielki rynek, gdzie znajduje się główna brama kościelna. Jako pierwszy naszym oczom ukazuje się samotny "Sancho Pansa" na osiołku, który chyba zgubił gdzieś swojego Don Kichota ;)


Środek transportu tak stary, jak to miasto

Centrum Teguise to brukowane uliczki, po których nie mogą poruszać się samochody, niskie, bielone zabudowania, palmy oraz liczne rzeźby. W powietrzu unosi się artystyczny duch, co kawałek napotykamy miejsce, gdzie obejrzeć i zakupić można lokalne rękodzieła. 


Centrum Teguise


Cisza, spokój - tu czas się zatrzymał


Jedna z licznych rzeźb w centrum Teguise

"Gościu, siądź pod mym liściem, a odpocznij sobie..." - w roli lipy - palma


Dosiadłam dzikiego zwierza :D

W Teguise nawet szyldy są jakieś takie... sielskie i urocze. Doskonale oddają klimat miasteczka i aż proszą, by je uwiecznić na fotografii.






Bezpośrednio z placu można wejść do środka kościoła Matki Bożej z Gwadelupy. Ten budynek sakralny uznawany jest za najważniejszy ośrodek kultu maryjnego na Lanzarote i jedną z najcenniejszych budowli na wyspie. W XVI i XVII wieku świątynia  była wielokrotnie okradana i niszczona. Dzięki inicjatywie mieszkańców kościół odbudowano. Niestety, początkiem XX wieku pożar strawił niemal cały budynek - z oryginalnych elementów do dnia dzisiejszego zachował się jedynie fragment świątynnej wieży. Przez pięć kolejnych lat trwały prace nad przywróceniem dawnego wyglądu. Tak Iglesia de Nuestra Senora de Guadalupe prezentuje się teraz:


Kościół z zewnątrz


Organy


Wnętrze kościoła

Z każdego punktu w centrum Teguise zauważycie wzgórze Guanapay górujące nad miastem, a na nim Castillo de Santa Barbara (Zamek św. Barbary). Znajduje się tam Muzeum Piratów. My odpuściliśmy sobie wizytę w tym miejscu, jeśli jednak ktoś z Was był na zamku, to chętnie poczytam o Waszych wrażeniach w komentarzach :)


Castillo de Santa Barbara

Ostatni rzut oka na miasteczko i odjeżdżamy w kierunku Puerto del Carmen. Jeśli tak jak my nie jesteście nastawieni na wizytę na targu, to gorąco polecam wyjazd do Teguise w tygodniu. Wtedy zaznać tam można ciszy, spokoju i nieuchwytnego uroku kanaryjskiego miasteczka, gdzie czas się zatrzymał.



Komentarze

  1. Dużo dobrego słyszę zewsząd o Wyspach Kanaryjskich- i jak patrzę na te zdjęcia, to mam ochotę tam jechać- nie tylko datego, że jest tam ładnie, ale wydaje sie, że nie ma tłumów turystów :-)
    sylwia, samych pomyslności w NR- spelnienia marzeń oraz zdrówka <3 Voyaga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam! Kanary (zwłaszcza poza sezonem) są dość spokojne :)

      Usuń
    2. Z przyjemnością zapoznałam się z Twoim przewodnikiem. Wrócimy na Lanzarote w listopadzie tego roku. Pierwszy nasz pobyt był właśnie w Costa Tegiuse, drugi na południu wyspy, a trzeci... wymarzony, będzie ponownie w Costa Teguise i nawet w tym samym hotelu. Taka to nasza miła zachcianka :) Costa Teguise jest wyjątkowym miejscem, specyficznym... Chyba potrafi zaczarować swoim urokiem :) Pozdrawiam 🙂

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz pozostawić ślad po swojej wizycie :)
Zapraszam do komentowania!

Zobacz również