Walencja - praktyczny przewodnik

Z poprzedniego wpisu dowiedzieliście się, jak to się stało, że znaleźliśmy się w Walencji i ile nas ten wyjazd kosztował. Dzisiaj czas na garść informacji na temat samego miasta oraz praktyczny poradnik - gdzie zjeść (i wypić ;) ), czym się przemieszczać pomiędzy poszczególnymi dzielnicami miasta i jak nie zrujnować przy tym wyjazdowego budżetu ;)

Walencja położona jest na środkowo - wschodnim wybrzeżu Półwyspu Iberyjskiego nad Morzem Śródziemnym. Zamieszkuje ją 800 tys. mieszkańców, dzięki czemu Walencja jest trzecim pod względem ilości ludności  miastem Hiszpanii (po Madrycie i Barcelonie). Łagodny klimat sprawia, że to doskonałe miejsce na wypoczynek o każdej porze roku.




DZIELNICE WALENCJI

Podczas naszego tygodniowego pobytu poruszaliśmy się w obrębie kilku najbardziej popularnych dzielnic. Dziś przedstawiam je w telegraficznym skrócie, a w kolejnej odsłonie przybliżę Wam poszczególne atrakcje zlokalizowane w różnych częściach miasta.

Stare Miasto (okolice Katedry)
W zabytkowej części miasta znajdują się najważniejsze budynki sakralne - wśród nich słynna Katedra, pozostałości dawnych murów obronnych, pałace oraz mnóstwo wież (z najbardziej znanymi Torres de Serrano na czele). Miłośnicy architektury kolejne powody do zachwytu odkrywać będą na każdym kroku. Pomiędzy budynkami położone są popularne i przepiękne place: Plaza de la Reina i Plaza de la Virgen.

Uliczki Starego Miasta

Plaza de la Virgen

Plaza de la Reina

El Carmen
Dzielnicę położoną na obszarze dawnych przedmieść, dziś uznaje się za centrum nocnego życia Walencji. Znajduje się tu wiele klubów, restauracji i kawiarni.

Dzielnica El Carmen

Dzielnica El Carmen

Okolice Placu Ratuszowego
Plaza del Ayuntamiento jest trójkątnym placem, przy którym znajduje się wiele modernistycznych budynków użyteczności publicznej (ratusz, poczta, teatr). Każdy z nich budzi ogromny zachwyt. Plac Ratuszowy należy do dzielnicy Ensache, w której obok zabytkowego dworca kolejowego znaleźć można ekskluzywne butiki, bary i restauracje.

Plac Ratuszowy

Ensache

Russafa
Moim zdaniem Russafa ma się tak do Walencji, jak Kazimierz do Krakowa. Obecnie jest to najmodniejsza dzielnica miasta o silnie artystycznym charakterze. Życie tętni tutaj całą dobę. Znaleźć można tu między innymi alternatywne sklepy, klimatyczne knajpki, sklepy z używaną odzieżą oraz różnego rodzaju pracownie.

Russafa

Dzielnica barów, restauracji i knajpek


Dzielnica nadmorska
Historia Walencji jako nadmorskiego kurortu rozpoczęła się dopiero w 2007 roku, kiedy to zorganizowano tutaj zawody America's Cup. Wówczas port przemysłowy przekształcono w marinę, a linie metra połączyły centrum z poblats maritims. 


Budynek America's Cup

Marina w Walencji



Dzielnica nadmorska


Ogrody Turii
Jardines del Turia okalają wszystkie wyżej wymienione dzielnice Walencji. Siedmiokilometrowy park wraz z terenami rekreacyjnymi powstał w dawnym korycie rzeki Turii, której bieg sztucznie zmieniono po tragicznej w skutkach powodzi z roku 1957. Na jednym końcu Ogrodów znajduje się ogród zoologiczny Biopark, na drugim zaś Miasteczko Sztuki i Nauki.

Widok na Ogrody Turii z Torres de Serrano

Jardines del Turia

Idealne miejsce do odpoczynku :)

KOMUNIKACJA

Sposobów poruszania się po Walencji jest kilka i z pewnością każdy znajdzie najdogodniejszy dla siebie. My przede wszystkim eksplorowaliśmy miasto na piechotę, pogoda i otoczenie sprzyjały długim spacerom. Poza siłą własnych nóg, do wyboru macie:

Taksówki
Postój taksówek znajdziecie w Walencji dosłownie co kilkaset metrów. Wszystkie taksówki są koloru białego i (co naprawdę godne pochwały) zdecydowana większość z nich to pojazdy hybrydowe. Wiadomo, że to najwygodniejszy, ale i najdroższy sposób przemieszczania się po mieście.

Postój taksówek przy Plaza de la Reina


Metro
Walencja to aż 9 linii metra, dzięki którym dotrzeć można praktycznie do każdego jej zakątka. Szybko, wygodnie i niedrogo :)

Autobusy komunikacji miejskiej
Kilkukrotnie zdarzyło nam się korzystać z komunikacji miejskiej. Siatka połączeń jest bardzo dobrze zorganizowana, na przystankach znajdziecie informacje o trasie przejazdu oraz czasie oczekiwania na kolejny kurs. Cena biletu dla osoby dorosłej to 1,50 €.


Rowery
Powiedzieć, że Walencja jest miastem przyjaznym rowerzystom, to jak nie powiedzieć nic. Kilometry ścieżek rowerowych, liczne stojaki w najważniejszych punktach miasta - to tylko część udogodnień dla fanów dwóch kółek. Zwolennicy jazdy na jednośladach mogą albo po prostu wynająć rower w jednej z klasycznych wypożyczalni, albo skorzystać z miejskiego systemu Valenbisi. Należy zakupić wówczas kartę dostępu na rok lub tydzień i do woli korzystać z ogólnodostępnych rowerów, rozmieszczonych w 275 punktach miasta. Zainteresowanych po więcej informacji odsyłam do oficjalnej strony: http://www.valenbisi.com/ 

Jeden z licznych punktów Valenbisi

JEDZENIE

Dobra, dobra - nie samymi zabytkami i widoczkami człowiek żyje. Od czasu do czasu trzeba jeszcze coś wszamać. I tu również jest wiele możliwości. Nasz apartament stwarzał warunki do samodzielnego przygotowywania potraw, ale nasza niepisana zasada mówi o tym, że jeśli już decydujemy się na wyjazd (a nie dzieje się to tak często, jak byśmy chcieli), to staramy się nie tracić cennego czasu na pichcenie. Odpoczywamy nie tylko od pracy, ale też od codziennych obowiązków. Jeśli jednak chcecie sami gotować, z zaopatrzeniem się w produkty spożywcze nie będziecie mieć problemu. Sieciowe supermarkety znajdują się co kawałek, a ponadto niemal w każdej dzielnicy znajdziecie większy lub mniejszy targ (ze słynnym Mercat Central) na czele.

Na mieście znajdziecie tysiące miejsc, w których można oddać się kulinarnej uczcie. Są tu zarówno sieciowe fast-foody jak Burger King czy McDonald, hiszpańskie sieciówki - między innymi Lizarran, czy 100 Montaditos, jak również lokalne, klimatyczne restauracyjki. Również na targu zakupić można gotowe mini-dania na wynos, na przykład pyszne kanapki na śniadanie czy świeże owoce - sami korzystaliśmy czasem z tej możliwości :)

Owoce kuszą soczystymi kolorami

Gotowe kanapki, ciastka, churros i empanadas

Najczęściej na śniadania wybieraliśmy się do... piwiarni ;) Cerveceria 100 Montaditos to miejsce wręcz kultowe. Hiszpanie spotykają się tu, by przy napojach bardziej i mniej wyskokowych zakąszać niedrogie przegryzki i miło spędzać czas. Rano z kolei można tu dostać pyszną kawę, wyborne tosty z szynką i salsą pomidorową oraz maleńkie kanapeczki - owe "montaditos", których w menu jest równa setka :)

100 Montaditos przy Plaza de la Reina

Poranna kawka, menu i formularz zamówienia

Kanapeczki na ciepło i do tego gratisowa porcja chipsów :)

Kanapeczki kosztują między 1 a 1,50 €, kawa 1 €, warto zdecydować się na zestaw śniadaniowy - za dwa spore tosty na pieczywie typu ciabatta z pyszną szynką dojrzewającą, pomidorową salsą i oliwą oraz kawę zapłacicie 1,90 €.

W poszukiwaniu fantastycznych doznać smakowych w dobrej cenie, polecam opuścić oblegany przez turystów rejon Starego Miasta i skierować kroki do dzielnic Ensache lub Russafa. To prawdziwe zagłębie świetnych restauracji, gdzie poznacie autentyczny smak Hiszpanii.

Tuż po przylocie i odebraniu kluczy do mieszkania, ruszyliśmy ochoczo coś wrzucić na ruszt, bo kiszki wygrywały nam już marsza. Po krótkim spacerze, zdecydowaliśmy się zjeść tzw. menu dnia (menu del dia) w lokalu przy Plaza de la Reina. Za 9,90 € mogliśmy zamówić sałatkę, makaron lub ciepłą kanapkę, napój i kawę. O ile Pawła kanapka była całkiem zjadliwa, to mój makaron, cóż... delikatnie mówiąc pozostawiał wiele do życzenia. Rozwarstwiony sos, brak przypraw, mięsne coś, przypominające bardziej szynkę konserwową niż pancettę. Na własnej skórze (i żołądkach) przekonaliśmy się, że w miejscu najbardziej turystycznego spędu ciężko o niedrogą ucztę dla podniebienia. 

Pierwszy (raczej nieudany) obiad w Walencji

Następnego dnia w porze obiadowej ruszyliśmy w kierunku "alternatywnych" dzielnic miasta. I to był strzał w dziesiątkę. Knajpek zatrzęsienie, prawie każda wygląda zachęcająco. Będąc w Hiszpanii, naprawdę warto poszukać dobrych (a tym samym dość drogich) restauracji, w których w godzinach między 13 a 16 można zjeść coś pysznego w ramach "menu del mediodia" (menu okołopołudniowe). Wówczas za cały, często trzydaniowy posiłek zapłacicie dużo, dużo mniej niż za jedno wybrane danie z karty. My zdecydowaliśmy się na niewielką, ale klimatyczną restauracyjkę Casel.la na pograniczu Ensache i Russafy. W dni powszednie trzydaniowy posiłek kosztował 9,90 €, w weekendy 13,50 €. Wszystkie dania absolutnie przepyszne, pięknie podane, do tego bardzo miła obsługa. Jeśli kiedyś będziecie mieć okazję być w Walencji, gorąco polecam Waszej uwadze to miejsce. Poniżej przykładowe menu:

Sałatka z krewetkami

Polędwica w Porto z pieczonymi ziemniakami
Rogel con dulce de leche, czyli tort naleśnikowy z masą kajmakową

Zawsze można było wybierać z czterech przystawek, czterech dań głównych i trzech deserów. W innych odwiedzanych przez nas miejscach było podobnie. Na samo wspomnienie ślinka leci ;)

Czymże byłyby wakacje, nawet te krótkie, bez odrobiny lokalnego alkoholu? Wiem, wiem - pytanie retoryczne. Będąc w Walencji musicie spróbować lokalnego drinka - Aqua de Valencia (woda walencka). Składa się przede wszystkim ze świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy, musującego wina cava lub szampana, wódki i ginu. Niebo w gębie!

Aqua de Valencia - prawdziwe złoto Walencji :)

Bon ton, pierdon - elegancki drink w knajpie zaliczony ;) A na każdy wieczór - jedyna i niezastąpiona Sangria Don Simon za zawrotne 1,50 €. 

Nieodłączny towarzysz podrózy

A za zaoszczędzone na wytwornych drinkach euraski ruszymy w miasto i pozwiedzamy! Mam nadzieję, że widzimy się wkrótce :)

Komentarze

  1. Przy poprzednim wpisie miałam ochotę odwiedzić Walencję... ale po TYM wpisie i TYCH zdjęciach muszę to PO PROSTU ZROBIĆ ! ;) Jest przepiękna !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Walencja to naprawdę magnetyczne miasto - każdemu polecam :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz pozostawić ślad po swojej wizycie :)
Zapraszam do komentowania!

Zobacz również