Najbardziej znany mirador na Kanarach

Przejeżdżając przez kanaryjskie bezdroża, wioski i miasteczka, prędzej czy później natkniecie się na tablicę informacyjną z napisem mirador. Po polsku słowo to oznacza po prostu punkt widokowy. Wyspy Kanaryjskie obfitują w tego typu atrakcje, bez wątpienia za jeden z najsłynniejszych uznać można Mirador del Rio na północnym krańcu Lanzarote.

Fuzja ryby i ptaka - metaforyczne połączenie żywiołów wody i powietrza

Nie jest to jednak typowy punkt widokowy, gdzie na niewielkim parkingu zatrzymuje się, by cyknąć kilka fotek i nacieszyć oczy spektakularnym widokiem. Mirador del Rio to budowla projektu Cesara Manrique.  Wejście, podobnie jak w przypadku pozostałych centrów CACT, jest płatne, można także skorzystać z łączonego biletu wstępu

Ten wyjątkowy punkt widokowy jest położony na wysokości 475 metrów w masywie El Risco. Wpisana w klif kamienna budowla prezentuje się imponująca zarówno z lądu, jak i od strony morza. Dawniej w tym miejscu znajdowała się wojskowa baza - zgodnie z projektem wielkiego Manrique wyburzono ją, zdarto wierzchnią część skał, a w ich miejsce wzniesiono budynek przykryty głazami.

Mirador del Rio

Dojazd z Puerto del Carmen zajął nam około 45 minut. Na kilka kilometrów przed celem wycieczki droga zaczyna wić się w górę, dojazd nie powinien jednak sprawić problemu nawet mniej doświadczonemu kierowcy (w przeciwieństwie choćby do wąwozu Masca na Teneryfie czy gór Fuerteventury).


Parking

Dojeżdżamy :)

Przyjeżdżamy z samego rana, dlatego udaje nam się uniknąć tłumów. Wchodzimy do środka budynku, znajduje się tutaj mini bar oraz sklep z pamiątkami. Uwagę przykuwają metalowe żyrandole.






I teraz najważniejsze. Jest mirador, to musi być coś wartego zobaczenia. A, jest! I to nie byle co! Zatoka i Archipelag Chinjo z cudowną La Graciosą na czele, o której jeszcze nie jeden raz będziecie mieć okazję tutaj przeczytać. Widok można podziwiać z panoramicznych okien i tarasu.

Panoramiczne okna

Plaża El Risco

Dach miradoru

Za mną La Graciosa

Widok na La Graciosę

Z niewielkiego okna po drugiej stronie zobaczyć można pobliski wulkan La Corona.


Wulkan La Corona

Teraz dobra wiadomość dla oszczędnych ;) Zapłacicie jedynie za wejście do budynku zaprojektowanego przez Manrique. Jeśli zależy wam tylko na podziwianiu widoku na cieśninę Rio, wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów wzdłuż wąskiej drogi, a waszym oczom ukaże się skąpana w słońcu La Graciosa. Zobaczcie sami :)

Cieśnina Rio

La Graciosa

Takie widoki :)

W drodze powrotnej przejeżdżamy przez miejscowość Haria, położoną w tak zwanej Dolinie Tysiąca Palm. To obszar o największym zagęszczaniu palm na Wyspach Kanaryjskich. W samej Harii znajduje się również Dom - muzeum Cesara Manrique oraz cmentarz, na którym pochowano najsłynniejszego lanzaroteńskiego artystę.

Dolina Tysiąca Palm

Dolina Tysiąca Palm

Dolina Tysiąca Palm

Haria

Brama cmentarza, na którym pochowany jest Cesar Manrique
P.S. Jak się Wam podoba nowa szata graficzna bloga?

Komentarze

  1. Byliśmy na Lanzarote z żoną kilka lat temu. Nie mieliśmy tyle szczęścia co wy, bo jak dotarliśmy na Mirador to Graciosę zasłaniała mgła. Ale miejsce i tak warte odwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda :( My specjalnie "polowaliśmy" na słoneczny dzień.

      Usuń

Prześlij komentarz

Będzie mi bardzo miło, jeśli zechcesz pozostawić ślad po swojej wizycie :)
Zapraszam do komentowania!

Zobacz również